Znalazłam idealny neutralny kolor farby - i nie jest to biały

Ryzykując dramatyzm, moje serce zostało złamane, gdy dowiedziałam się, że nie wolno mi przemalować ścian w moim nowym mieszkaniu.
Widzicie, spędziłam pięć lat w kawalerce na Upper West Side z białymi ścianami wywołującymi lęk. Kiedy więc spakowałam się i wyruszyłam do nowego domu w San Francisco, byłam gotowa na nowy odcień. (I kto wie? Może nawet na tymczasową tapetę).
Wiem, że większość ludzi uważa oglądanie schnącej farby za żmudną i nudną czynność, ale to była jedna z tych nieszablonowych części dekorowania, na którą czekałam z niecierpliwością. Byłem skrycie podekscytowany swatch up moich ścian. Chciałam napiąć mięśnie projektanta i sprawić, że przestrzeń poczuje się spersonalizowana.
Niestety, nie tak to wszystko wyglądało.
"Nie martw się" - powiedział mi nasz właściciel - "będziemy odmalowywać mieszkanie, zanim się wprowadzisz".
W mojej głowie oznaczało to kolejną surową biel. Byłam jednak mile zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że mój gospodarz wybrał kolor Silver Lake firmy Benjamin Moore do mojego nowego salonu i jadalni.
Jeśli jeszcze nie zapamiętałeś każdej próbki farby w sklepie z narzędziami (nie winię cię za to), pozwól, że ci to wytłumaczę. Silver Lake jest częścią Klasycznej Kolekcji Benjamin Moore, która zawiera 1680 inspirujących odcieni, które przetrwają próbę czasu. Jako jasny szary z ciepłymi niebieskimi podtekstami, Silver Lake zachowuje zdrową równowagę pomiędzy subtelnością a wyrazistością.
Po kilku tygodniach mieszkania ze ścianami Silver Lake jestem przekonana, że to najlepszy neutralny kolor, jaki istnieje. Właściwie to aż piszczałam z podekscytowania, kiedy otrzymałam zdjęcia nowej farby przed wprowadzeniem się do domu.
Jednym z największych problemów, jakie miałam z białymi ścianami w moim poprzednim mieszkaniu, było to, że było na nich widać każde zadrapanie lub odcisk dłoni. (Uwierz mi, spędziłam więcej czasu na czyszczeniu ścian, niż chciałabym przyznać). Chociaż w moim mieszkaniu spędziłam tylko kilka tygodni, Silver Lake świetnie radzi sobie z maskowaniem wszelkich pęknięć i niedoskonałości ścian. Mam wrażenie, że zamiast spędzać niemiłosiernie dużo czasu na szorowaniu ścian, będę mógł się zrelaksować i podziwiać widoki.
Jednak to, co najbardziej podoba mi się w Silver Lake, to fakt, że świetnie wygląda w moim mieszkaniu. Ponieważ jest bardziej wyrafinowany niż typowe białe ściany, dodaje mojej przestrzeni nieco ciepła i ładnie kontrastuje z białymi listwami i zabudową.
Jednak w przeciwieństwie do niektórych kolorów, które mogą zdominować przestrzeń, Silver Lake nie odwraca uwagi od mojego wystroju. Odkryłam, że jasnoszary kolor świetnie wygląda w połączeniu z chłodnymi kolorami, ciepłymi odcieniami i, owszem, z innymi neutralnymi barwami. I niezależnie od pory roku, Silver Lake sprawia, że przestrzeń wygląda lekko, zwiewnie i niezwykle marzycielsko.
Choć początkowo byłam załamana, że nie będę mogła pomalować ścian, moje rozczarowanie szybko zmieniło się w ekscytację. Gdyby to zależało ode mnie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że wybrałabym podobny odcień. Okazało się, że mam ściany swoich marzeń - a wszystko to bez porównywania odcieni i patrzenia, jak schnie farba.