Aranżacja kuchni

Wejdź do uroczego, pełnego roślin mieszkania projektanta wnętrz w Los Feliz

Ewelina Krajewska

Można śmiało powiedzieć, że projektantka wnętrz Mandy Cheng podziela naszą miłość do roślin. Jako jedna z najlepszych projektantek Homepolish w Los Angeles, nie wspominając o głównej projektantce w jej firmie Mandy Cheng Design, wie co nieco o stylizacji dobrze urządzonej przestrzeni - a to oczywiście obejmuje zieleń. Dużo. I jak widać, jej dom w Los Feliz nie jest wyjątkiem.

Kiedy Cheng i jej mąż, architekt Rory Reynolds, wprowadzili się do swojego mieszkania w Los Feliz, postanowiła urządzić je tak, aby było zarówno stylowe, jak i funkcjonalne. "Jako projektantka, która uwielbia przyjmować gości, zawsze czułam presję, aby mieć dobrze urządzony, wygodny dom" - mówi Cheng w rozmowie z MyDomaine. "W przypadku tego miejsca musiałam znaleźć równowagę, więc pracowałam z istniejącą przestrzenią i skupiłam się na tym, aby czuć się w niej zarówno kuratorsko, jak i funkcjonalnie, bez poczucia zagracenia". Uwaga na spojler: Ona fachowo osiąga to w tej przestrzeni.

Przewiń dalej, aby wejść do uroczego, pełnego roślin mieszkania projektantki wnętrz Mandy Cheng w Los Feliz.

Zbudowane w 1948 roku i odrestaurowane w 2005 roku, mieszkanie z jedną sypialnią o powierzchni 1000 stóp kwadratowych znajduje się w budynku w stylu kolonialnym z nutą bajkowych detali architektonicznych. "Przeprowadziliśmy się tu tymczasowo, podczas gdy remontujemy nasz dom w Silverlake, więc nie chciałam być szalona i urządzać go na maksa" - wyznaje Cheng.

 
 

Jedyną zmianą architektoniczną, jaką projektant wprowadził do przestrzeni, było zainstalowanie tkanego wisiorka w jadalni, który zastąpił industrialną, nierdzewną oprawę. "Zdecydowanie sugeruję zapytać właściciela mieszkania, czy możesz zrobić to samo, ponieważ to robi największą różnicę" - radzi Cheng. "Ten tkany wisior idealnie pasuje do wystroju i całkowicie odmienił wygląd mojej jadalni".

 

W jadalni znajduje się również ściana z galerii wypełniona znaczącymi pamiątkami, które projektantka zbierała przez lata. "Duża mapa wybrzeża Zatoki Perskiej została mi podarowana przez przyjaciela, który produkował Whale Wars" - zdradza Cheng. "Przez kilka sezonów był on na pokładzie statków na Antarktydzie, skąd pochodzi ta mapa" - wyjaśnia. "Wszystkie ilustracje otaczające mapę zostały wykonane przez innych bliskich przyjaciół, którzy pracują w przemyśle filmowym" - dodaje. "Reklamy w stylu vintage i mapa San Francisco to elementy, które pozyskałam z eBay i Etsy".

"Gra w przypinanie ogona do osiołka była fajnym znaleziskiem i wszyscy, którzy do nas przychodzą, wydają się nią zachwyceni," mówi Cheng o zabytkowych dziełach sztuki, które nadają mieszkaniu zabawny klimat. "Ciągle myślę o usunięciu szkła, aby ludzie mogli przypinać ogon i co jakiś czas zmieniać moje dzieła sztuki".

W salonie, kolorowa sofa ociepla całą przestrzeń. "Dom miał białe ściany i ciemne drewniane podłogi, więc pomarańczowa sofa była pierwszą rzeczą, którą kupiłam, aby nadać przestrzeni trochę koloru" - mówi Cheng w rozmowie.
 
 

Po wybraniu pomarańczowej sofy, "przestrzeń ewoluowała w eklektyczną kombinację zabytkowych, ręcznie wykonanych elementów i stylowych, ale utylitarnych przedmiotów z pudełka", mówi Cheng. Projektantka zwróciła uwagę na wybór neutralnych akcesoriów, aby nie konkurować z sofą i nie sprawić, że mała przestrzeń wyda się jeszcze mniejsza. Aby dom sprawiał wrażenie "wykończonego", zdecydowała się na kolekcję naprawdę unikalnych dzieł sztuki.

"Nie zapomnij o roślinach", podkreśla Cheng. "W jednej chwili zmieniają sterylną przestrzeń w przytulną" - wyjaśnia. W salonie projektantki "dzieła sztuki, narożne półki i wiszące makramowe rośliny naprawdę pomagają zmaksymalizować to, co widzisz i sprawiają, że pokój wydaje się bardziej przestronny, ponieważ wzrok sięga od podłogi aż po sufit" - mówi.

Wśród jej największych znalezisk znalazły się fotele vintage w salonie. "Pozostawiłam drewniane wykończenie w niezmienionym stanie i kazałam odbudować poduszki siedzisk, zachowując oryginalną czarną skórzaną tapicerkę" - wyjaśnia. "Plany domu Sears są również bardzo zabawne i podoba mi się, że znajdują się nad biurkami" - dodaje. "Są świetnym przypomnieniem, aby docenić technologię, którą mamy dzisiaj - rysowanie planów w skali jest męczące".

 
 

Wiele osób mieszkających w mieszkaniu może zrozumieć, że największym wyzwaniem dla projektanta było umeblowanie tej przestrzeni: wielkość domu. "Pracuję w domu (kiedy nie jestem w różnych miejscach, w których realizuję projekty), więc naprawdę potrzebowałam przestrzeni do pracy dla moich potrzeb biznesowych", wyjaśnia Cheng. "Ale jednocześnie chciałem, aby czuć się jak sanktuarium i zapraszające miejsce do zabawiania przyjaciół". To spora lista kontrolna dla małego miejsca, jak zauważa projektantka, ale powiedzielibyśmy, że ją przybiła.

Więcej znajdziesz na: http://poliplast.pl

Zobacz